NHS planuje „nie do pomyślenia” cięcia, aby zbilansować budżet

Szefowie służby zdrowia twierdzą, że brytyjska służba zdrowia (NHS) planuje „wcześniej nie do pomyślenia” cięcia w celu zbilansowania budżetu.
Według organizacji NHS Providers, reprezentującej kadrę zarządzającą służbą zdrowia, na celowniku znajdują się takie usługi, jak opieka nad młodymi ludźmi chorymi na cukrzycę, ośrodki rehabilitacyjne i terapie rozmowne.
Personel, w tym lekarze i pielęgniarki, również musi się liczyć ze zwolnieniami, a niektóre oddziały NHS decydują się na wstrzymanie nadgodzin dla lekarzy, co zagraża realizacji planów skrócenia list oczekujących w szpitalach.
Przedstawiciele NHS Providers stwierdzili, że niektóre oszczędności są „olbrzymie”, ale Departament Zdrowia i Opieki Społecznej stwierdził, że usługi NHS powinny skupić się na ograniczaniu biurokracji i zwiększaniu produktywności.
Liczby te opublikowano po wstępnych rozliczeniach za lata 2025–2026, które sugerowały, że organizacje zajmujące się służbą zdrowia NHS przekroczą budżet o prawie 7 mld funtów, co stanowi przekroczenie budżetu o prawie 5% w stosunku do przyznanych im środków przez rząd, mimo że ministrowie zwiększyli finansowanie o 22 mld funtów w ciągu dwóch lat.
Dyrektor naczelny dużego szpitala poinformował, że firma rozważa redukcję zatrudnienia o 1500 osób, co stanowi około 5% ogółu zatrudnionych, wliczając lekarzy i pielęgniarki.
Tymczasem szef ośrodka zdrowia psychicznego poinformował BBC, że musieli zaprzestać przyjmowania skierowań od dorosłych cierpiących na zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD), a czas oczekiwania na terapię psychologiczną wyniósł ponad rok.
Powiedzieli, że morale wśród personelu „nigdy nie było niższe”.
Inne zagrożone usługi obejmują usługi wspierające rzucanie palenia i opiekę paliatywną.
Rozważane jest również zamknięcie niektórych oddziałów położniczych, choć częściowo ma to związek ze spadkiem wskaźnika urodzeń, który spowodował, że szereg usług nie jest w pełni wykorzystywany.
Dostawcy usług medycznych NHS otrzymali dowody od 114 placówek, co stanowi ponad połowę wszystkich placówek w Anglii.
Prawie wszyscy stwierdzili, że planują redukcję zatrudnienia lub ją planują, co w wielu przypadkach dotknie również personel kliniczny, taki jak lekarze i pielęgniarki.
Większość stwierdziła również, że rozważa zamknięcie usług lub przynajmniej ich ograniczenie.
Pełniąca obowiązki dyrektora naczelnego NHS Providers Saffron Cordery stwierdziła, że kierownicy NHS muszą myśleć o tym, co „wcześniej było nie do pomyślenia”.
I powiedziała, że chociaż zrobią wszystko, co w ich mocy, aby chronić opiekę nad pacjentami, dodała: „Powiedzmy sobie jasno. Cięcia mają konsekwencje”.
Stwierdziła, że podwyżki wynagrodzeń lekarzy rezydentów (wcześniej nazywanych lekarzami stażystami) oraz inflacja pochłonęły dodatkowe pieniądze, jakie otrzymała służba zdrowia.
Jednak Departament Zdrowia i Opieki Społecznej stwierdził, że dodatkowe środki powinny wystarczyć.
Rzeczniczka powiedziała: „Podkreśliliśmy potrzebę, aby fundacje ograniczyły biurokrację, aby jeszcze bardziej inwestować w pierwszą linię, abyśmy mogli wspierać ciężko pracujący personel i zapewnić lepszą obsługę za pieniądze pacjentów i podatników”.
BBC